Wiosna za pasem, robi się coraz cieplej, a my będziemy eksponować swoje nogi w sukienkach, w krótkich spodenkach czy latem na plaży w bikini. Oprócz odpowiedniej diety i ćwiczeń warto pomyśleć również o kosmetykach, które będą wspomagać nas w walce z pomarańczową skórką. Dziś na tapetę trafiło do mnie od serwisu wizaż.pl krio-serum wyszczuplająco- antycellutisowe od Avon.
Krio-serum wyszczuplająco-antycellutisowe Avon w swoim składzie zawiera chłodzący kompleks Coling Burn, który inspirowany jest metodą krioterapii. Pomaga przyspieszyć spalanie tłuszczu i redukuje widoczność cellulitu. Przeznaczony do smarowania bioder, ud i pośladków.
Moje obserwacje.
Podoba mi się konsystencja przezroczystego żelu, który po posmarowaniu daje uczucie dużego chłodu (fajne uczucie rano, bo dużo łatwiej można się obudzić, a wieczorem po całym dniu w biegu odpręża moje ciało). Serum szybko się wchłania. Zapach jest świeży, przyjemny dla nosa i długo utrzymuje się na ciele.
Serum stosuje od niespełna 3 tygodni i zauważyłam, że moja skóra stała się gładsza, jędrniejsza, oraz bardziej napięta. Jeśli chodzi o cellulit, to nie zauważyłam jakiejś większej zmiany na moim ciele, ale myślę, że połączenie trzech czynników (odpowiednia dieta, ćwiczenia oraz serum) będą dobrym sprzymierzeńcem w walce z pomarańczową skórką.
Cena:
Krio-serum wyszczuplająco-antycellutisowe Avon - poj. 150 ml ok. 39 zł
#klubrecenzentki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz